
Gdy ogłoszono jego transfer Jana Sykory ze Slavii Praga do Lecha Poznań, kibice Kolejorza wybuchli olbrzymią radością. Jesienią Czech niestety zawiódł, a teraz musi zawalczyć o odbudowanie zaufania zarówno u fanów, jak i trenera Dariusza Żurawia.
Jak podsumowuje niemal pięć lat w Niemczech? Który moment z czasów gry w Lechu zapamiętał najmocniej? Co pomyślał, gdy usłyszał wyzwiska podczas swojego ostatniego meczu przy Bułgarskiej? O tym opowiada Marcin Kamiński, obrońca VfB Stuttgart i siedmiokrotny reprezentant Polski w rozmowie z Piotrkiem Przyborowskim.