aosporcieaosporcieaosporcie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą psg. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą psg. Pokaż wszystkie posty

28 sierpnia 2017

Krótkowzroczność Barcelony


Ousmane Dembélé został dzisiaj przedstawiony jako nowy piłkarz Barcelony. Dla klubu z Camp Nou to bardzo ciężkie lato powoli dobiega więc końca. Katalończycy bez Neymara, z nowym skrzydłowym i trenerem spróbują stawić czoła Realowi Madryt. Łatwo nie będzie.

9 marca 2017

Cud na Camp Nou stał się faktem. FC Barcelona - PSG 6:1


Takie mecze nie zdarzają się często. Ba, znam setki kibiców, którzy takiego spotkania nie przeżyli w całym swoim życiu. Fani FC Barcelony mogą jednak dzisiaj polewać sangrię. Duma Katalonii dokonała rzeczy absolutnie niemożliwej i wygrała w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain 6:1.

6 marca 2016

Piłkarska hegemonia. Czy w Polsce jest możliwa?

W sporcie nic nie motywuje równie mocno, co rywalizacja. Fakt odczuwania oddechu rywala na plecach sprawia, że jednostki są w stanie dać z siebie jeszcze więcej, byle wciąż być numerem jeden. Identycznie wygląda sytuacja pośród klubów piłkarskich. Nie rozwijają się one same z siebie, lecz pod wpływem intensywnej rywalizacji o miano tego najlepszego.

15 września 2015

Wraca Liga Mistrzów [część 1]


Od początku czerwca nie minęło wcale tak dużo czasu, ale jednak te trzy miesiące były dla kibiców piłki nożnej okresem jałowym. Oczywiście, wróciły ligi krajowe, rozegrano pierwsze w sezonie mecze reprezentacji, ale mimo to każdy z nas pozbawiony został elementarnej rozrywki: meczów Ligi Mistrzów.

15 kwietnia 2015

Hiszpańska lekcja piłkarska. Pierwsze ćwierćfinały LM


Jesteśmy po pierwszych ćwierćfinałowych spotkaniach Ligi Mistrzów. Wczoraj mecze niezłe, ale bez goli, dzisiaj mecze cudowne, a do tego z bramkami. Hiszpańskie i około-hiszpańskie kluby po raz kolejny nie zawiodły.

21 marca 2015

Derby, powtórka z grupy i dwie formalności: 1/4 finału LM


Dziś wylosowane zostały pary 1/4 finału. Los zadowolił z pewnością fanów z Niemiec i Włoch, a zaniepokoił tych iberyjskich i francuskich. Ćwierćfinały zapowiadają się i tak niezwykle ciekawie.

19 lutego 2015

Trzy przewidywalne, jeden zaskakujący. Pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów już za nami

Dziś zakończyły się cztery pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Obyło się bez większych niespodzianek. Oczywiście nie oznacza to, że spotkania nie były wyrównane: padły aż trzy remisy. Jedyne, co rozczarowało to bramki, a właściwie ich brak.

18 stycznia 2015

23 grudnia 2014

15 grudnia 2014

Jak to Łysy z UEFA rozlosował kulki


Od lat wszyscy czekają na Łysego z UEFA, czyli Gianniego Infantino i jego kulki. Nie inaczej było i dzisiaj podczas losowania Ligi Mistrzów, które odbyło się w szwajcarskim Nyonie. I trzeba przyznać, że Włoch i spółka wylosowali nam kilka ciekawych par 1/8 finału tych elitarnych rozgrywek.

10 grudnia 2014

A jednak City! Poza tym faworyci


Wczoraj mieliśmy mniejsze i większe niespodzianki w Lidze Mistrzów. Dzisiaj ich zabrakło, chociaż zależy jak traktować awans jałowego w tym sezonie Manchesteru City. Czas podsumować środowe spotkania w tym europejskim cyrku piłkarskim.

13 stycznia 2014

Gala, która jednak zachwyciła!

Wydawałoby się, że już nic nie może nas zaskoczyć podczas rozdania Złotej Piłki. Zrobił się z tego niezły cyrk, wypowiedzi czy to Ronaldo, czy to Messiego, czy i Ribéry'ego coraz bardziej rozśmieszały większość kibiców. A już najśmieszniejsze były ewentualne bojkoty tych dwóch pierwszych panów, bo akurat tego, żeby Francuz zapowiadał absencję podczas dzisiejszej uroczystości w Zurychu, chyba nie słyszałem.

Jedenastka roku
Może zaczniemy od zestawienia najlepszych piłkarzy zeszłego roku, to została ona wybrana w miarę mądrze. Osobiście może zastanowiłbym się nad kilkoma zawodnikami, którzy raczej dostali się do niego dzięki zasługom za całą karierę, a nie poprzedni sezon, chociaż oczywiście wszyscy oni to absolutnie gracze ze światowego topu. Ciekawi mnie tylko, jaki był zawód niektórych polskich niemieckich kibiców, kiedy to jednak wyświetlono przy napastnikach filmik ze Zlatanem Ibrahimoviciem, a nie naszym Robertem Lewandowskim.

Dżołk & goal
Skoro już o Szwedzie mowa, to był on też autorem jednej z najzabawniejszych wypowiedzi podczas całej gali. Kiedy Ruud Gullit (to był chyba słynny Holender, a nie ta miła pani, która prowadziła całe show z nim?) spytał zawodnika PSG o to, który z tercetu najlepszych napadziorów strzeliłby najwięcej goli, ten odpowiedział: - Wszyscy strzeliliby ewentualnie tyle, co ja! 

Gol Ibracadabry z towarzyskiego starcia z Anglią został też uznany za trafienie roku. Całkiem też zasłużenie, choć pewnie dryblas ten wolałby taką bramkę strzelić na przełomie czerwca i lipca tego roku. Dla pocieszenia kibiców jego i drużyny Trzech Koron jeszcze raz niesamowity strzał z meczu w Solnej:


źr.: youtube.com/FIFATV

Panie też grają...
...a najlepszą z nich została w tym roku... eee... bramkarka reprezentacji Niemiec, Nadine Angerer. Trzeba przyznać, że byłem lekko zawiedziony, bo od lat kibicuję Marcie - jednej z niewielu piłkarek, którą znam (jest jeszcze m.in. super-blondi z USA, czyli Hope Solo). Tutaj zdjęcie, które chyba zdobywczyni nagrody nie przedstawia, ale to takie urozmaicenie tekstu dla chęci zarobku na reklamach:

Były piękne chwile
Nie można jednak stwierdzić, że nie było momentów wzruszenia na scenie. Mi przede wszystkim w pamięć zapadło wręczenie Honorowej Złotej Piłki dla Pelé. Nawet jeśli niektórzy uważają, że została ona wręczona na wyrost (czy takowi są, to śmiem wątpić), ale naprawdę to była piękna chwila. I dla samego obecnie honorowego prezydenta New York Cosmos (o tej drużynie przeczytacie w stworzonym przeze mnie artykule na Wikipedii - cóż, trzeba się lansować). A oto wspomniana honorowa nagroda:

Reakcja tego nie tylko wielkiego piłkarza i ambasadora futbolu, ale i też wspaniałego człowieka była niesamowita. Swoją drogą cała sala dała mu też owację na stojąco, zresztą całkowicie zasłużenie.

Drugim super momentem było przyznanie Złotej Piłki Cristiano Ronaldo, a właściwie wzruszenie Portugalczyka (tak - piszę to jako kibic Barcelony i Levante - znowu kryptoreklama!). Napastnik Realu Madryt naprawdę nie krył się i zaczął płakać jak małe dziecko (zresztą 99% z nas zareagowałoby tak samo).

Teorie spiskowe
A teraz mój ulubiony dział, czyli wszystkie czarne historie. Większość oczywiście z FB, twittera i innych społecznościowych shitów.

Może na początek mina Ribéry'ego w momencie, kiedy dowiedział się, że jego błaganie o Złotą Piłkę poszło w pi.., która mówi sama za siebie.:


Druga teoria spiskowa została usnuta przez mojego innego kolegę, Zbyszka. Mam nadzieję, że mi wybaczy, że to udostępniłem, ale nie mogłem się oprzeć, bo ma sporo racji:

Przez ostatnie lata w walce o Złotą Piłkę kibicowałem Ronaldo, uważając, że na to zasłużył. Teraz, po czterech wygranych Messiego, zrozumiałem, że jest to po prostu farsa, Ballón d'Blatter. Dziś z całego serca kibicowałem Messiemu, bo byłby to ostateczny dowód, że nie ma powodu, żeby się tym ekscytować, jest jak jest. Teraz rozumiem, że tej nagrody nie przyznaje prezes. Złotą Piłkę przyznają media. Mam nieodparte wrażenie, że Blatter strzelił sobie w stopę , mówiąc o "grzecznym chłopcu" i "wydawaniu pieniędzy na fryzjera". Tajemnicą poliszynela jest, że nie jest on powszechnie lubianym prezesem. Kiedy ta absurdalna wypowiedź została nagłośniona, każdy choć trochę znający się na piłce poczuł empatię dla Ronaldo, a ci z prawem do głosowania postanowili go wesprzeć, nie z powodu dobrej gry, lecz utarcia nosa Blatterowi. W poprzednich latach silnie dawał o sobie znać stereotyp Ronaldo jako lalusia i rozpieszczonego dzieciaka. Na minus również działał fakt, że grał w Realu, postrzeganym powszechnie jako klub, który do wszystkiego doszedł wydając astronomiczne pieniądze. Do tego jest najdroższym piłkarzem świata, co umacnia powyższe przekonanie, o jego arogancji i grze "pod siebie". Z kolei Messi odwrotnie: był kreowany na grzecznego, pokornego chłopca z Rosario, który nie wie co to chciwość i egoizm, zawsze podaje i gra zespołowo. Co więcej, na koszulce dumnie nosi napis "UNICEF". W poprzednich latach obserwowałem wyraźną przychylność w stosunku do Argentyńczyka w różnorakich artykułach prasowych. Ostatnio - wręcz przeciwnie. Ośmielam się stwierdzić, że gdyby nie szwajcarski prezes FIFA, piąta z rzędu Złota Piłka powędrowałaby w ręce Leo Messiego.
źr.: facebook.com

I kolejna, tutaj to raczej poniekąd obrona selekcjonera naszej reprezentacji, Adama Nawałki:
Tutaj należy dopowiedzieć, że były trener Górnika Zabrze uznał w plebiscycie na Roberta Lewandowskiego za najlepszego piłkarza globu. Podobnie uczynił jeszcze jego vis-a-vis... z Jamajki.

Podsumowanie
Trudno, naprawdę trudno napisać coś ciekawego i mądrego na koniec, więc niech najlepiej takim podsumowaniem będzie jeszcze jeden mem, tym razem stworzony przez notabene świetnego i kreatywnego artystę R4six:


8 lutego 2013

PSG wygrywa, ale...

Tak... znowu coś o PSG. No cóż, nie jestem jakimś wielkim fanem tej drużyny, ale kibicuję im, jak jeszcze grali tam tacy zawodnicy, jak: Mevlüt Erdinç, Ludovic Giuly, Stéphane Sessègnon, ponieważ grałem tą drużyną w PES 2011, a wtedy katarska szajka do Paryża dopiero wchodziła. Wtedy za gwiazdora w ataku robił u mnie Guillaume Hoarau, a nie Zlatan czy Jérémy Ménez.

Dobra, ale nie tu o moich wspomnieniach mowa, ale o meczu Paris Saint-Germain z Bastią. Przyznam się szczerze - oglądałem je, bo dzisiaj żadna inna poważna liga nie gra, więc wybrałem Ligue 1, którą zresztą lubię. Pierwsza połowa mnie co prawda nie powaliła, ale druga była bardzo ciekawa, szczególnie w końcówce.
Ale zacznijmy od pierwszej bramki dla paryżan, którą zdobył wspomniany już przeze mnie Ménez, który trafił ją po błędzie notabene byłego bramkarza PSG, Mickaëla Landreau. Potem wszedł Zlatan. No tak! Zapomniałem wspomnieć, że Szwed mecz rozpoczął na ławce rezerwowych. Zlatan wszedł i strzelił gola z rzutu karnego, którego nie było, bo faul został popełniony przed polem karnym. Sędzia Olivier Thual popełnił błąd, który według mnie, podłamał drużynę Frédéric Hantza i po raz kolejny wypaczył wynik meczu wicemistrza kraju.

Później sędzia... popełnił kolejny błąd, tym razem jednak na korzyść Bastii, nie przyznając czerwonej kartki Sambou Yatabare za ewidentny, brzydki faul. Zaraz po tym incydencie w 80' minucie został zdjęty z boiska przez swojego trenera, a na boisku pojawił się Wahbi Khazri, który... trzy minuty po swoim wejściu na plac gry trafił gola z rzutu wolnego po dużym błędzie przy ustawieniu muru przez Salvatore Sirigu.

Ale... mimo że zapowiadało się ciekawie, to jednak Ezequiel Lavezzi zapewnił golem na 3:1 w 90' minucie zwycięstwo gospodarzy. Znowu lepiej mógł się zachować Landreau. W doliczonym czasie Anthony Modeste był najprawdopodobniej faulowany w polu karnym, jednakże powtórki się niestety nie doczekaliśmy.

Tylko ja się pytam - skoro PSG ma tyle kasy i takich piłkarzy, to dlaczego wygrywają ledwo, ledwo mecze w lidze z drużynami broniącymi się przed spadkiem? To niemały wstyd na drużyny pokroju tej, która w najbliższy wtorek zmierzy się na Estadió Mestalla z Valencią i tam powinno być jeszcze trudniej. A wy - co myślicie o PSG i jej polityce i grze? Piszcie!

PS.: Nie wspomniałem jeszcze o co chodzi w tym zdjęciu. A no mianowicie przed tym spotkaniu Salvatore Sirigu nie wpuścił bramki w lidze od 948 minut, dodając te 83, to wychodzi 1031 minut, ale rekordu nie pobił. Ale jaki był wściekły, gdy tego gola stracił - pieprznął z kopniaka w słupek...

31 stycznia 2013

David Beckham w PSG!


David Beckham został piłkarzem Paris Saint Germain. Anglik podpisał z katarskim francuskim klubem półroczny kontrakt. No cóż... Anglik bardziej został sprowadzony dla wizerunku klubu z Paryża, ale na pewno swoim doświadczeniem może tej drużynie dużo dać. A Paryżanie są tak podnieceni tym transferem, że nawet główna strona strony psg.fr zamieniła się w stronę poświęconą głównie byłemu zawodnikowi m.in. Czerwonych Diabłów i LA Galaxy, oto screen:


Swoją drogą w Internecie pojawił się fake związany z jego transferem, a mianowicie zdjęcie piłkarza w koszulce PSG. I nie byłoby w tym nic dziwnego, ale tylko znajdźcie dwa szczegóły pomiędzy tymi dwoma obrazkami:

Beckham może wygryzie ze składu Javiera Pastore, który tego sezonu do najlepszego nie może. W ogóle od czasu transferu Argentyńczyka z Palermo, zawodnik ten stracił wiele. A doświadczony Anglik będzie mógł to skrzętnie wykorzystać!

Na pewno były kapitan LA Galaxy, nie będzie wielkim kłopotem na Paryżan (którzy akurat na kasę nie mogą narzekać), gdyż podobno swoje całe honorarium odda fundacji charytatywnej. To się nazywa coś! Coś, co powinno być też pewnym znakiem dla innych piłkarzy, którzy myślą tylko o tym, jakby tu zdobyć podwyżkę.

A wy, co myślicie o tym transferze? Czy to kolejny odgrzewany kotlet, czy może gwiazda odpowiednia dla PSG? Ja sam, tego pierwszego określenia bym raczej unikał, bo Beckham to jeden z najlepszych pomocników świata, mimo iż ostatnio grał w (rozwijającej się, ale jednak) MLS, u Jankesów.