
Brakuje słów, kiedy trzeba opisać coś, co wydarzyło się dopiero dwukrotnie w historii skoków narciarskich. Osiem genialnych prób, po których tylko raz Kamil Stoch nie był najlepszy. Na koniec wreszcie historyczny moment i gratulacje od samego Svena Hannawalda, który na początku XXI wieku był synonimem odwiecznego rywala dla wszystkich, którzy dali się porwać niesamowitemu zjawisku, jakim wówczas była Małyszomania.