Chociaż co roku w Lidze Mistrzów wychodzi pewna lista tych samych klubów, to jednak los mógłby je sparować nieco inaczej. Po raz kolejny powtarzają się bowiem poszczególne pary, co sprawia, że pary 1/8 finału wyglądają wybitnie... nudno. To z kolei może być silnym argumentem tzw. reformatorów europucharów.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sevilla. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sevilla. Pokaż wszystkie posty
12 grudnia 2016
15 września 2015
Wraca Liga Mistrzów [część 1]
15.9.15 tekst Zbyszek Jankiewicz
Od początku czerwca nie minęło wcale tak dużo czasu, ale jednak te trzy miesiące były dla kibiców piłki nożnej okresem jałowym. Oczywiście, wróciły ligi krajowe, rozegrano pierwsze w sezonie mecze reprezentacji, ale mimo to każdy z nas pozbawiony został elementarnej rozrywki: meczów Ligi Mistrzów.
17 kwietnia 2015
Gwałt na Wolfsburgu, emocje w Sevilli. Pierwsze ćwierćfinały LE
Za nami pierwsze ćwierćfinały również w Lidze Europy. Czwartkowe mecze można na pewno zaliczyć do tych, które oglądało się przyjemnie, a i goli nie zabrakło. No, może z jednym, niestety oczywistym wyjątkiem.
25 grudnia 2014
Im kończą się kontrakty #1
25.12.14 tekst Piotrek Przyborowski
Sami Khedira, Emmanuel Adebayor, Stéphane Mbia, Luiz Adriano, a przede wszystkim John Terry i Steven Gerrard. Co łączy tych wszystkich zawodników? To, że już za kilka dni teoretycznie będą mogli oficjalnie podpisać wstępne umowy z nowymi pracodawcami. W nowym cyklu postanowiliśmy więc zaprezentować Wam historie takich właśnie piłkarzy.
22 sierpnia 2014
Najlepsza liga świata dopiero się zaczyna
22.8.14 tekst Piotrek Przyborowski
Już jutro, wieczorem wszystko się zacznie. Czas na najlepszą ligę świata - Primera División. A w tym sezonie uwagę poświęcić będzie można jej po raz pierwszy od dawna nie tylko ze względu na dwóch gigantów.
16 września 2012
Real bezradny. Milan wygwizdany.
16.9.12 tekst Piotrek Przyborowski
Real Madryt przegrał na wyjeździe z Sevillą na wyjeździe 1:0, AC Milan, który podejmował u siebie słabą finansowo Atalantę Bergamo, uległ 0:1. Obydwa mecze oglądałem z dużym zainteresowaniem. Jednak z różnych powodów.
Mecz Milanu ponieważ był to pierwszy mecz Serie A w historii transmitowany w nSport HD. I muszę przyznać, ze jestem pozytywnie zaskoczony. Komentatorzy spisali się świetnie. Zarówno Maciej Terlecki, jak i niezbyt lubiany przeze mnie Grzegorz Kalinowski. Poza tym pozytywnie zaskoczyła mnie drużyna Atalanty Bergamo, która przynajmniej w drugiej połowie (którą oglądałem) przeważała i zasłużyła na zwycięstwo, a wygrała po golu strzelonym w 64 minucie przez Lucę Cigariniego, ale na szczególne brawa zasłużył Giacomo Bonaventura, który dryblował i kiwał niemiłosiernie i bardzo dobrze obrońców wicemistrzów Włoch. Milan (jeden z moich ulubionych klubów) niestety mnie rozczarował nie pokazując wiele dobrej piłki, choć miał swoje okazje, których jednak nie wykorzystał.
Mecz Realu obejrzałem z powodu czysto piłkarskiego. I team z Madrytu i team z Sewilli to dwa dobre zespoły, ale za lepszego uważany jest oczywiście ten pierwszy. I za tego, który ma lepiej technicznie wyszkolonych graczy. I tu pojawia się mały problem, gdyż w tym meczu wszystko wychodziło innej drużynie - mianowicie gospodarzom, którzy wygrali po golu strzelonym przez polskiego Niemca - Piotra Trochowskiego w 2 minucie spotkania. I w tym przypadku zachwycił mnie inny zawodnik, tutaj Cicinho. Defensywny pomocnik, który w tym spotkaniu grał na prawej obronie rozegrał niezłe spotkanie. Dryblował i tańczył z futbolówką często przed polem karnym rywala. Rywala, który zawalił ten mecz na całej linii. Ani Ronaldo, ani Benzema (który już od ponad 800 minut nie może strzelić gola) nie pokazali niczego szczególnego i Real przegrał zasłużenie. Zajmuje dopiero 10 miejsce (a kolejka się jeszcze nie skończyła), ma na swoim koncie 4 punkty w 4 meczach i traci do prowadzącej FC Barcelony już 8 punktów (Barca wygrała dzisiaj 1:4 na wyjeździe z Getafe).
Jak więc widać na podstawie tych dwóch przykładów nie zawsze w piłce nożnej wygrywają pieniądze i wielkie firmy. Czasem potrzeba czegoś więcej - może trochę skromność? Bo jak słyszę o tym, że Ronaldo zarabia 9 milionów i jest smutny to mi się płakać po prostu chce, jak chore są mózgi niektórych zawodników. Ale niektórzy schodzą na dobrą drogę, tak jak Ebi Smolarek (mam do niego słabość), który obecnie zarabia w Jagiellonii "zaledwie" 100 tysięcy euro rocznie, a wcześniej w Polonii inkasował 4 razy więcej. No cóż... taka już jest ta obecna piłka. Biznes i kasa!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
polecamy
o tym się pisze
piłka nożna
(
991
)
polska
(
894
)
poznań
(
752
)
Ekstraklasa
(
655
)
Lech Poznań
(
601
)
świat
(
227
)
Warta Poznań
(
210
)
Transfery
(
189
)
inne sporty
(
129
)
Dariusz Żuraw
(
88
)
reprezentacja Polski w piłce nożnej
(
53
)
II liga
(
48
)
III liga
(
47
)
wywiad
(
47
)
I Liga
(
41
)
Robert Lewandowski
(
28
)
Myśli Zbyszka
(
24
)
Euro 2020
(
9
)
Polskie dumy narodowe
(
6
)