aosporcieaosporcieaosporcie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rafał Ulatowski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rafał Ulatowski. Pokaż wszystkie posty

20 maja 2018

Bez honoru. Lech Poznań - Legia Warszawa 0:3


Irytacja jaka towarzyszyła podczas oglądania meczu w Poznaniu z Legią była niemała, ale było też we mnie coś takiego, jak pogodzenie się z losem - gdy piłkarze są bezradni, kibice tym bardziej. Inaczej twierdzą jednak fanatycy z Kotła... Wku*wienie, które odczuwam po zachowaniu poznańskich pseudokibiców, choć na usta cisną się o wiele mocniejsze słowa, sięga zenitu...

14 maja 2018

Niech ten sezon się po prostu skończy. Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1

Chociaż pogoda coraz lepsza, to atmosfera wokół Lecha Poznań staje się coraz bardziej... obojętna. Kolejorz pojechał do Krakowa, by zmazać plamę po ostatnich ligowych blamażach i chociaż do 99. minuty wydawało się, że z Reymonta wywiezie trzy punkty, to ostatecznie Duma Wielkopolski jedynie zremisowała 1:1 z Wisłą. Tym samym poznaniacy definitywnie stracili szansę nie tylko na mistrzostwo, ale także wicemistrzostwo Polski.

12 maja 2018

Mecz nie drugiej, nie trzeciej, ale ostatniej szansy


Miniony tydzień był zapewne jednym z najgorszych w tej najnowszej historii Lecha Poznań. W ciągu zaledwie jednego tygodnia Kolejorz przekreślił wysiłek z całego sezonu i teraz jego szansę na mistrzostwo Polski są już tak naprawdę jedynie matematyczne. Lech musi jednak uważać, by na finiszu nie stracić biletu na grę w europejskich pucharach. By je sobie zapewnić, w niedzielę musi pod wodzą tercetu egzotycznego w składzie Rafał Ulatowski, Tomasz Rząsa i Jarosław Araszkiewicz pokonać Wisłę Kraków. Początek przy Reymonta o godzinie 18.

10 maja 2018

To je circus! Nenad Bjelica zwolniony i zastąpiony przez eksperymentalne trio

Jeśli ktoś miesiąc temu powiedziałby mi, że Nenad Bjelica 10 maja zostanie zwolniony z Lecha Poznań na półtora miesiąca przed końcem jego kontraktu, a na stanowisku pierwszego trenera Kolejorza zastąpią go wspólnie Rafał Ulatowski, Tomasz Rząsa i Jarosław Araszkiewicz, pewnie puknąłbym się w czoło, ewentualnie wypluł popijany w tym czasie trunek. Tymczasem po środowej porażce z Jagiellonią Białystok, taka wizja stała się faktem. I dość śmiesznym żartem.