
Po dwóch meczach ligowych przy pustych trybunach kibice Lecha Poznań powrócili na Bułgarską, by obejrzeć spotkanie Ekstraklasy. Z pewnością jednak te 13 tysięcy fanów zgromadzonych w niedzielę przy Bułgarskiej nie spodziewało się w najczarniejszych snach, że zobaczą tak chimerycznego Kolejorza. Podopieczni Ivana Djurdjevicia wygraną z Wisłą Kraków mieli na wyciągnięcie ręki, ale ostatecznie... przegrali 2:5.