
Jeszcze niedawno byliśmy świadkami Lecha, który aspirował do miana drużyny kompletnej, oczywiście jak na ekstraklasowe standardy. Podopieczni Macieja Skorży zdobyli mistrzostwo w imponującym stylu. Grali bardzo ofensywnie, posiadali bardzo dobry trzon drużyny, który tworzyli Jesper Karlstrom, Joao Amaral i Makael Ishak. Teraz drużyna, która była najlepiej punktującym mistrzem Polski od ośmiu lat, dziś jest cieniem samej siebie.