Lech jest bezkonkurencyjny, a Warta coraz lepsza. Tak wygląda sytuacja poznańskich klubów, jeśli chodzi o obecność młodzieżowców na boisku w jesiennych meczach.
Przepis o młodzieżowcu od początku jego wprowadzenia budzi spore kontrowersje. Część z trenerów pracujących w Ekstraklasie krytykowała go, posądzając piłkarskie władze o ręczne sterowanie rynkiem. Mimo spornych opinii na jego temat, obowiązuje on w najwyższej klasie rozgrywkowej nieprzerwanie od sezonu 2019/2020 i na razie niewiele wskazuje na to, by miało się to zmienić.
Kluby z większą i mniejszą chęcią wystawiają więc w swoich składach młodzieżowców. Te, które robią to najczęściej, nagradzane są przez Polski Związek Piłki Nożnej w ramach Pro Junior System. W obecnym sezonie na stole do zgarnięcia są kolejne miliony i przynajmniej jeden z poznańskich klubów ma spore szansę na te pieniądze. Czas sprawdzić, jak mocno przedstawiciele wielkopolskiej piłki stawiają na młodych.
Świeża krew na bokach
Lech Poznań oczywiście znany jest ze swojego świetnego szkolenia młodzieży i akademii uchodzącej za najlepszą w kraju. W jego szeregach już przed wprowadzeniem przepisu często widzieliśmy młodych graczy, bo Kolejorz dość szybko zrozumiał, że na wytransferowaniu rodzimych talentów może potem łatwo zarobić spore miliony.
W obecnym sezonie bezapelacyjnym numerem jeden wśród młodzieżowców przy Bułgarskiej jest oczywiście Jakub Kamiński. Skrzydłowy należy do liderów Dumy Wielkopolski i jego bilans póki co wynosi sześć goli i cztery asysty. Już teraz wiadome też, że w kolejnym sezonie w Lechu już go nie zobaczymy. Niedawno ogłoszono bowiem jego transfer za dziesięć milionów euro do niemieckiego Wolsburga.
Oprócz jeszcze Michała Skórasia, reszta młodzieżowców jesienią pełniła raczej marginalną rolę. Uważany przecież wciąż za wielki talent Filip Marchwiński łącznie w obecnym sezonie nie zanotował nawet w Ekstraklasie nawet jednego meczu. Poza nim w lidze epizod zanotował jeszcze tylko Antoni Kozubal. Młodzi piłkarze więcej minut dostali w Pucharze Polski.
Młodzieżowcy Lecha w Ekstraklasie w sezonie 2021/2022:
- Antoni Kozubal - 1 mecz (17 minut)
- Jakub Kamiński - 19 meczów (1554 minut): 6 goli, 4 asysty
- Filip Marchwiński - 9 meczów (86 minut)
- Michał Skóraś - 18 meczów (707 minut): 1 gol
- Norbert Pacławski, Filip Borowski, Krystian Palacz, Bartosz Mrozek, Mateusz Skrzypczak, Tymoteusz Klupś bez występów w Ekstraklasie w obecnym sezonie
Łącznie: 2364 minut: 7 goli, 4 asysty - 1. miejsce w Pro Junior System
Zimowe przetasowania
Warta też może pochwalić się solidną akademią, w której w przeszłości wychowywali się późniejsi gwiazdorzy Lecha jak choćby Jakub Moder. Jesienią w jej barwach głównym młodzieżowcem był jednak... wychowanek Kolejorza, Szymon Czyż. Środkowy pomocnik mający za sobą debiut w Lidze Mistrzów, rozegrał dla Zielonych ponad tysiąc minut i zanotował dwie naprawdę ładne asysty (w inaugurującym sezon meczu ze Śląskiem oraz w spotkaniu z Piastem), które w dodatku okazały się ważne dla Warty w kontekście punktowym.
Czyża wiosną już jednak nie zobaczymy, bowiem w styczniu opuścił Dumę Wildy na rzecz Rakowa Częstochowa. W zamian za niego do Poznania trafił w ramach wypożyczenia Daniel Szelągowski, który wiosną z pewnością dostanie od trenera Dawida Szulczka sporo szans. Na znaczeniu może też zyskać Konrad Matuszewski, który po przesunięciu nieco wyżej na lewej stronie zaczął prezentować się naprawdę solidnie i zamknął pierwsze półrocze w Poznaniu z bilansem gola i asysty. W obwodzie zawsze pozostaje też mogący stanowić ciekawą alternatywę dla duetu Zrelak - Kuzimski napastnik Jakub Sangowski.
Warta póki co w rankingu Pro Junior System zajmuje solidne ósme miejsce. To spory awans w porównaniu z poprzednim sezonem. Wówczas w zespole Zielonych etatowym młodzieżowcem był Aleks Ławniczak. Warta w tej samej klasyfikacji uplasowała się jednak wtedy na odległej 14. lokacie, wyprzedzając jedynie Stal Mielec i Piasta Gliwice. Na koniec trwających rozgrywek powinno to więc najprawdopodobniej wyglądać znacznie lepiej.
Młodzieżowcy Warty w Ekstraklasie w sezonie 2021/2022:
- Jakub Sangowski - 6 meczów (65 minut)
- Konrad Matuszewski - 15 meczów (860 minuty): 1 gol i 1 asysta
- Bartłomiej Burman - 2 mecze (11 minut)
- Szymon Czyż - 15 meczów (1006 minut): 2 asysty
- Leo Przybylak, Mikołaj Stangel, Szymon Soiński, Albert Żerkowski, Patryk Prange, Wiktor Pleśnierowicz, Jędrzej Grobelny i Filip Małek bez występów w Ekstraklasie w obecnym sezonie
Łącznie: 1942 minuty: 1 gol, 3 asysty - 8. miejsce w Pro Junior System
0 komentarze:
Prześlij komentarz