Robert Ivanov był jednym z kluczowych zawodników Warty Poznań w minionym sezonie. Dobrymi występami w barwach w Dumie Wildy zapracował na miejsce w składzie reprezentacji Finlandii na Euro 2020.
Takiego obrotu spraw jeszcze kilka miesięcy temu nie spodziewał się być może nawet sam środkowy obrońca Zielonych. Piłkarz, który wcześniej był znany głównie jedynie kibicom FC Honka, zdecydował się latem na odważny krok, opuścił ojczyznę, a dzięki temu teraz będzie mógł ją reprezentować na najważniejszym turnieju w historii reprezentacji tego skandynawskiego kraju.
Pierwszy wielki turniej
Finlandia miała w przeszłości kilku piłkarzy naprawdę dużego formatu, spośród których Jari Litmanen jest oczywiście tym najgłośniejszym nazwiskiem. Zarówno jemu, jak i wielu kolegom po fachu nie udało się, nie licząc trzech udziałów w Igrzyskach Olimpijskich, nigdy wystąpić na wielkim turnieju.
Selekcjoner Markku Kanerva w 2016 roku został jednak obdarzony sporym kredytem zaufania i odpłacił się za niego w najlepszy możliwy sposób - awansem na mistrzostwa Europy. Teraz okazuje się natomiast, że częścią tej wspaniałej przygody reprezentacji Suomi będzie natomiast gracz Warty Poznań!
Ivanov stworzy parę w byłym Lechitą?
Robert Ivanov w zakończonym niedawno wyjątkowym sezonie dla Warty rozegrał w jej barwach w sumie w 23 spotkaniach - 22 w Ekstraklasie i jednym w Pucharze Polski. Okazał się on świetnym zastępstwem dla kontuzjowanego Bartosza Kielibę i stworzył świetną parę stoperów wraz z Aleksem Ławniczakiem.
Fin dotąd rozegrał dla reprezentacji narodowej cztery mecze. Teraz stanie przed szansą na kolejne występy, w tym już na Euro 2020. Na tym turnieju być może stworzy parę z Paulusem Arajuurim, byłym piłkarze Lecha Poznań, który również dostał powołanie na mistrzostwa.
Najpierw kadrę "Suomi" rozegra spotkanie towarzyskie z Estonią, a potem czekają ją już mecze fazy grupowej. W niej zmierzą się oni z Danią, Rosją i Belgią.
0 komentarze:
Prześlij komentarz