Robert Ivanov rozpoczyna Euro 2020. Finlandia debiutuje na mistrzostwach z 26-latnim zawodnikiem Warty Poznań na pokładzie, lecz czy sam obrońca ma szanse wystąpić na imprezie? - Jego powołanie było lekkim zaskoczeniem - nie ukrywa Ari Virtanen, dziennikarz sportowy Helsingin Sanomat.
Powrót po dwóch latach
Choć od debiutu Ivanova w
narodowych barwach minęły ponad dwa lata, posiada on zaledwie cztery gry w
zespole Finlandii. To skutek przerwy w powołaniach, która zakończyła się
dopiero w marcu tego roku. Chcąc jednak zrozumieć tego przyczynę, należy
przybliżyć kulisy premierowego występu 26-latka w zespole "Suomi".
- Jego debiut w reprezentacji
przypadł na styczeń 2019 roku. Ivanov był wtedy zawodnikiem zespołu z
Veikkausliiga [fińska ekstraklasa – przyp.red.] o ograniczonym doświadczeniu na
tym poziomie, nie wspominając o grach międzynarodowych. Zimowe mecze często są
właśnie testem dla rodzimych graczy oraz tych, którzy występują w krajach
nordyckich - wyjaśnia Ari Virtanen, dziennikarz sportowy Helsingin Sanomat,
czołowego dziennika państw nordyckich.
To czas, w którym Ivanov umacnia
swą pozycje w klubie, a następnie decyduje się na odważne posunięcie, czyli
zagraniczny transfer. - Stanie się kluczowym zawodnikiem FC Honka, a
następnie zaliczenie całkiem niezłego sezonu w Poznaniu, pomogło mu w powrocie
do kadry - nie ma wątpliwości redaktor.
Czytaj też 👉 Niesamowity sezon Warty Poznań. "Udowodniła, że należy się z nią liczyć"
"Gotowy na wszystko"
EURO 2020 dla Finów to wydarzenie
przełomowe, ponieważ nigdy - poza Igrzyskami - ich drużyna nie brała udziału w
takich zmaganiach. - Ready for whatever - pisze w mediach
społecznościowych zawodnik Zielonych, którego samo powołanie, będące zresztą
przedsezonowym celem, bardzo ucieszyło. O występ na imprezie może być jednak trudno.
- Zdaje się, że trener Markku
Kanerva widzi go głównie jako zmiennika dla znacznie bardziej doświadczonego
Joona Toivio na pozycji prawego środkowego obrońcy w ustawieniu z trójką
defensorów. Jeśli on nie będzie w stanie zagrać, Ivanov może otrzymać szansę - uważa Virtanen.
Cel Finlandii to awans do fazy
play-off, lecz nie będzie to łatwe. Ich grupowymi przeciwnikami są bowiem Dania,
Rosja oraz Belgia. - Jest to trudne wyzwanie, więc drużyna musi rozegrać
absolutnie najlepsze mecze w grupie. Nie widzę tu dużego wkładu Ivanova, ale zawsze
możemy mówić o szansie na kilka minut dla niego - twierdzi dziennikarz.
Ready for whatever 🦉🇫🇮 @Huuhkajat #EURO2020 #MeOlemmeSuomi pic.twitter.com/xW6w0B6Se5
— Robert Ivanov (@RobertIvanov88) June 11, 2021
Zysk Zielonych
I mowa tu nie tylko o zysku
pieniężnym, choć UEFA płaci za każdy dzień obecności zawodnika w kadrze podczas
zgrupowania oraz samych mistrzostw. Ivanov to bowiem drugi zagraniczny
reprezentant w historii Warty Poznań oraz - powołując się na informacje
Radosława Nawrota - pierwszy gracz Zielonych na imprezie tego typu od 1938
roku.
Finowie rozpoczną zmagania w sobotę, 12 czerwca o godzinie 18:00. Ich pierwszym rywalem podczas turnieju będą Duńczycy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz