aosporcieaosporcieaosporcie

25 marca 2021

Nicki Bille Nielsen znów ma kłopoty. Tym razem może już naprawdę trafić do więzienia

foto: Oskar Jahns

Nicki Bille Nielsen nie przestaje zaskakiwać. Wydawało się, że Duńczyk powoli wraca na właściwe tory. Tymczasem, jak informuje "Ekstra Bladet", w zeszłym tygodniu były napastnik Lecha Poznań znowu stanął przed sądem.

W życiu 33-latka rzadko kiedy wieje nudą. Jeszcze kiedy grał na profesjonalnym poziomie w piłkę, sporo imprezował. Tak naprawdę jednak prawdziwą jazdę bez trzymanki rozpoczął już po opuszczeniu Bułgarskiej. 

Dużo czasu zajęłoby wymienienie wszystkich incydentów, w których uczestniczył ex-Lechita po tym, jak rozstał się z Kolejorzem. Posiadanie kokainy, pobicie kobiety, seks oralny na ulicach Monako czy też słynne postrzelenie w trakcie Bożego Narodzenia to już stosunkowo dawne historie, których część pojawiła się jako wątki w serialu dokumentalnym duńskiej stacji TV2 opowiadającym o losach piłkarza.

Już wychodził na prostą

Po tych wszystkich zawirowaniach zdawało się, że w karierze, tudzież już raczej po prostu w życiu trzykrotnego reprezentanta Danii wszystko zmierza w dobrym kierunku. I to mimo że jeszcze w październiku będąc objętym zakazem picia alkoholu skosztował piwo, który choć miało okazać się bezalkoholowe, takim ostatecznie nie było

Już wcześniej związał się bowiem z piątoligowym Vaerebro BK. W tym zespole ma przede wszystkim wrócić na boisko i robić to, co kocha. NBN znalazł się nawet na klubowej fotografii, którą można zobaczyć na stronie internetowej VB.

Nicki Bille Nielsen w Vaerebro BK | foto: Vaerebro BK

Problemów ciąg dalszy

Jego powrót na boisko jest jednak utrudniony. Duży wpływ ma z pewnością pandemia, która w Danii, podobnie jak na całym świecie, kompletnie rozregulowała kalendarz ligowy na niższym poziomie. 

Nie jest to jednak jedyny problem Nicki Bille. Według doniesień "Ekstra Bladet", w miniony czwartek piłkarz po raz kolejny musiał stawić się w Sądzie. Tym razem chodzi o wypadek drogowy.

Duńczykowi w sumie postawiono aż 13 zarzutów. Sprawa dotyczy głównie wypadku samochodowego w czerwca 2019 roku, do którego doszło na autostradzie w Amager. W jego wyniku do szpitala trafiło wtedy aż pięć osób.

Według akt sprawy, były Lechita miał poruszać się wówczas pojazdem po zażyciu środków odurzających. Zostało to zresztą potwierdzone przez duńską policję.

- Wyglądał gwałtownie, a autostrada była zablokowana przez trzy kwadranse. Mogę powiedzieć, że w sumie pięć osób zostało zabranych do szpitala Hvidovre z niewielkimi obrażeniami - przyznał w rozmowie z duńską gazetą oficer dyżurny kopenhaskiej policji, Jesper Frandsen.

Przypomnijmy, że Nicki Bill Nielsen w Lechu Poznań występował w latach 2016-2018. W niebiesko-białych barwach w sumie rozegrał 43 spotkania i strzelił osiem goli.

Piotrek Przyborowski
@P_Przyborowski
📷 Oskar Jahns, Vaerebro BK

0 komentarze:

Prześlij komentarz