Miał być komplet punków i powrót do walki o mistrzostwo, skończyło się na czterech oczkach i trzech wpadkach. Dla Lecha to najgorszy grudzień od lat.
Po końcu pucharowego snu i wpierw kompromitacji w Liege, a później wysokiej porażce w Lizbonie było wiadome, że Kolejorz musi teraz szczególnie skupić się na Ekstraklasie. W niej bowiem drużyna trenera Dariusza Żurawia już pod koniec listopada traciła sporo do czołówki.
Wszystko miały odmienić cztery ostatnie spotkania w tym roku kalendarzowym. O ile w rozegranym w Mikołajki starciu z Podbeskidziem Lech na tle beznadziejnego beniaminka zaprezentował się wręcz wzorowo i wygrał 4:0, później już tak kolorowo nie było.
Remis 1:1 z dotychczas równie słabo spisującą się Stalą Mielec przyjęto z pewnego rodzaju rezerwą. Blamaż z Pogonią i porażka aż 0:4 u siebie był już jednak nie do przyjęcia. Podobnie jak sobotnia przegrana również przy Bułgarskiej z Wisłą Kraków, która na wyjeździe nie potrafiła wygrać w sześciu poprzednich spotkaniach.
Fatalny grudzień
Zamiast 12 punktów ostatecznie więc Lech grudzień kończy z zaledwie czterema oczkami. W sumie w 14 spotkaniach zgromadził ich łącznie tylko 17. Na podsumowanie całej jesieni w wykonaniu Kolejorza przyjdzie jeszcze czas. Warto jednak skupić się teraz na tylko grudniowych dokonaniach Lechitów.
Te są bowiem naprawdę mizerne. Odkąd w Ekstraklasie zaczęto grać regularnie w grudniu po trzy-cztery spotkania, Lech tylko raz zgromadził tak mało punktów. Miało to miejsce w sezonie 2016/2017, ale wówczas w grudniu rozegrał tylko trzy ligowe mecze.
W ostatnich latach grudzień nie kojarzył się też nam z porażkami poznaniaków. Do feralnego spotkania z Pogonią w minionych trzech sezonach w tym miesiącu dał się on pokonać tylko raz - z Cracovią w debiucie Adama Nawałki w roli trenera Poznańskiej Lokootywy. Ta jednak w kolejnych trzech meczach zgarnęła już wtedy komplet punktów, w tym ten najbardziej efektowny w sezonie 2018/2019 - po wygranej 6:0 w Sosnowcu z Zagłębiem. Tym razem takiej serii niestety zabrakło.
Lech Poznań w grudniu na przestrzeni ostatnich sezonów
2020/2021
4 mecze w grudniu, 4 punkty, bilans bramek 5:6
2019/2020
3 mecze, 5 punktów, 4:2
2018/2019
4 mecze, 9 punktów, 9:1
2017/2018
4 mecze, 8 punktów, 4:1
2016/2017
3 mecze, 4 punkty, gole 3:3
2015/2016
4 mecze, 9 punktów, gole 5:2
0 komentarze:
Prześlij komentarz