Jeszcze niedawno wydawało się, że Darko Jevtić odejdzie z Lecha Poznań, co nie wydawałoby się takim najgłupszym ruchem, biorąc pod uwagę formę Szwajcara w minionych miesiącach. Ostatnie tygodnie pokazują jednak, że determinacja i upór ze strony samego zawodnika, by zostać w Poznaniu, jak najbardziej się opłacały. Nowy kapitan Kolejorza jest w wielkiej formie i wreszcie można znowu o nim napisać jako o liderze przez wielkie 'l'.
Wrzesień 2018. Lech Poznań jest w środku pierwszego z wielu kryzysów, które nawiedziły go w minionym sezonie. To właśnie w tym czasie Radosław Nawrot z "Gazety Wyborczej" publikuje tekst z listą piłkarzy, którzy po sezonie mają opuścić Dumę Wielkopolski. Są na niej Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Jasmin Burić, Piotr Tomasik oraz... Darko Jevtić. W drużynie już wtedy panuje średnia atmosfera.
Styczeń 2019. Media donoszą, że Jevtić jest o krok od przejścia do rosyjskiego Krasnodaru. Lech może liczyć na kwotę rzędu 2,5 miliona euro. Pomocnik ma za sobą średnią jesień, zresztą podobnie jak cały Kolejorz. Dwa gole i pięć asyst (w tym dwie w meczach przeciwko Gandzasarowi i Szachtiorowi) to statystyki z pewnością poniżej jego potencjału. Choć w kuluarach mówi się, że działacze Lecha długo rozważają możliwe odejście Jevticia z Bułgarskiej, ten ostatecznie zostaje w Poznaniu.
3 kwietnia 2019. Kibice Lecha znowu mają dosyć. Tym razem swoje niezadowolenie okazują jednak w sposób nieco bardziej kreatywny niż zwykła rozpierducha. Na trybunach podczas meczu z Pogonią Szczecin pojawiają się słynne już banery odnośnie sytuacji w klubie. Wśród w nich mocno krzywdzący Jevticia: Darko, alkoholiku, kiedy skończysz na odwyku?!. Szwajcar w tym spotkaniu jest jednym z najlepszych zawodników na boisku. Notuje dwie asysty, a wygrana 3:2 mocno zbliża Lecha do pierwszej ósemki, a tym samym uniknięcia już kompletnej kompromitacji.
16 kwietnia 2019. Lech Poznań potwierdza doniesienia medialne i wreszcie ogłasza listę zawodników, którzy po sezonie opuszczą stolicę Wielkopolski. Choć nie ma na niej Szwajcara, to w tekście opublikowanym na oficjalnej stronie Kolejorza pojawia się taka oto wypowiedź wiceprezesa Piotra Rutkowskiego: - Klub mogą opuścić Darko Jevtić oraz Robert Gumny, bo jest spore zainteresowanie tymi graczami na rynku.
Lato 2019. Darko Jevtić ma ofertę z Maccabi Tel Awiw. Szwajcar prosi klub o odrzucenie oferty - chce zostać w Poznaniu, czuje, że ma tu coś jeszcze do udowodnienia. Trener Dariusz Żuraw przyznaje mu opaskę kapitańską. W pierwszych dwóch kolejkach nowego sezonu ofensywny pomocnik jest jednym z najlepszych piłkarzy w Dumie Wielkopolski. Notuje dwie niesamowite asysty - pierwszą przy golu Pawła Tomczyka w Gliwicach, drugą przy trafieniu Christiana Gytkjaera w meczu z Wisłą Płock w Poznaniu. W tym drugim spotkaniu dokłada też gola z rzutu karnego. Znów jest na czołówkach gazet, ale tym razem nie z powodów wiadomości o potencjalnym odejściu, ale dzięki swojej wielkiej formie.
Czytaj też:
Lech, na jakiego czekaliśmy |
Dla Darko Jevticia ostatni rok był istną huśtawką nastrojów. Kibice, którzy jeszcze niedawno wypychali go z klubu, teraz znów niosą go na rękach. Ani opaska kapitańska, ani też numer dziesięć na plecach wreszcie mu nie wadzą. Na starcie rozgrywek Szwajcar znów jest tym samym cieszącym się grą piłkarzem, jakim był tuż po przyjściu do Lecha, w ostatnim mistrzowskim sezonie Kolejorza. Znów jest w formie. A Jevtić w formie z pewnością może być uznany za jednego z, jeśli nie najlepszego zawodnika Ekstraklasy.
Piotrek Przyborowski
📷 Oskar Jahns / aosporcie.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz