Warta Poznań udała się w niedaleką podróż do Swarzędza z jasnym celem: zdobyć trzy punkty i znacząco zbliżyć się do baraży o grę w II lidze albo nawet już je sobie zagwarantować. Niestety to Unia wygrała 1:0 i było to również dla niej pyrrusowe zwycięstwo, bowiem spadła z III ligi. Kibiców Zielonych czeka natomiast arcyciekawa końcówka sezonu.
Podopieczni Tomasza Bekasa rozegrali jeden z najsłabszych spotkań być może nawet w obecnym sezonie, a na pewno w tej rundzie. Dość powiedzieć, że ciężko szukać wielu stuprocentowych sytuacji, a faktem jest, że Warta przyzwyczaiła nas już do tego, że dominuje nad swoimi rywalami.
W istocie w pierwszej części meczu na ulicy św. Marcina to poznaniacy mieli sporą przewagę, ale nie potrafili jej wykorzystać. Stworzyli sobie kilka dobrych okazji, ale ciężko powiedzieć, by któraś powinna znaleźć się w bramce. No może oprócz akcji po rzucie rożnym, kiedy jednak prawie... nie padł samobój zawodnika Unii.
Druga połowa była w wykonaniu lidera znacznie słabsza. Mimo to wciąż próbował on atakować na bramkę Mateusza Matrackiego, ale wcale nie grał bardzo imponująco. Wreszcie przyszła 71. minuta i gol wprowadzonego na boisko w drugiej połowie Przemysława Kędziory.
- Cieszy mnie ten gol i to, że mogłem pomóc zespołowi. Niestety spadliśmy z ligi, ale zwycięstwo z liderem zawsze jest super sprawą. Mam nadzieję, że uda się mi pozostać w tej III lidze, ale na razie jeszcze nic nie jest wiadome - mówił po spotkaniu bohater gospodarzy.
Po wygranej KKS-u Kalisz 3:1 nad Ostrovią Ostrów Wielkopolski ekipa ze Swarzędza straciła matematyczne szanse na utrzymanie. Tym samym po ośmiu latach opuszcza ona szeregi III ligi.
Wydawało się, że Warcie pomoże w tej kolejce Polonia Środa Wielkopolska. Podopieczni Mariusza Bekasa prowadzili, schodząc do szatni, z Pelikanem Niechanowo 2:1. Ostatecznie jednak wicelider nie dał sobie wydrzeć punktów na własnym stadionie i wygrał 3:2. To oznacza, że strata Pelikana do Warty wynosi już teraz tylko punkt.
Za tydzień Warta zagra u siebie ze wspomnianym już wcześniej KKS-em Kalisz. Pelikan gra na wyjeździe z Wdą Świecie, a rezerwy Lecha pojadą do Ostrowa Wielkopolskiego na mecz z tamtejszą Ostrovią.
Unia Swarzędz - Warta Poznań 1:0 (0:0)
21.05.2016, Stadion Miejski w Swarzędzu, 16:00
Gole: 71' Kędziora
Unia: Matracki – Antczak, Gajda (86′ Boruń), Jędrzejczak (81′ Skórczyński), Koralewski, Molewski, Noga, Nowak, Ploskonos (75′ Węcławek), Stępiński, Świergiel (24′ Kędziora)
Warta: Filipowiak – Brylewski (80′ Koziorowski), Marciniak, Kieliba, Fiedosewicz, Goździk (65′ Brylewski), Białożyt, Ciarkowski (86′ Ngamayama), Chromiński (77′ Łukaszyk), Biegański, Paczyński
Kartki: Antczak, Koralewski, Molewski, Nowak – Brylewski
0 komentarze:
Prześlij komentarz