Rozpoczyna się runda finałowa Ekstraklasy, przy okazji której nie obejdzie się bez dość znacznych roszad w składach. A ponieważ niemal do końca nie wiedzieliśmy, która z drużyn zagra w czołowej ósemce, to na najnowszy tekst odnośnie Wygraj Ligę zapraszamy właśnie teraz. Czas na 31. kolejkę najbardziej nieprzewidywalnych rozgrywek świata!
Grupa mistrzowska
Trzeba się szarpnąć: Rafał Murawski (2,6 miliona - Pogoń Szczecin)
34-latek przeżywa istny renesans formy. Urodzony w Malborku zawodnik wiosną jest (zresztą podobnie jak wcześniej) liderem Pogoni, która ma olbrzymie szanse na powrót po latach do europejskich pucharów. Wiosną średnia ponad 4,5 punktu na mecz robi wrażenie.
Okazja: Darko Jevtić (1,5 miliona - Lech Poznań)
Wciąż będę uważać, że statystycy z WL jednak trochę nie doceniają pomocnika Kolejorza. Chociaż wydaje się, że ten wciąż nie pokazał wszystkiego, na co go stać, to jednak jest jednym z tych, którz wiosną ciągną mistrza Polski. Ostatnio całkiem solidny mecz z Górnikiem Łęczna.
Solidność to podstawa: Miloš Krasić (1,9 miliona - Lechia Gdańsk)
W sumie nie tylko solidność, ale także cena przekonuje za kupieniem byłego gwiazdora Juventusu. Forma Serba wiosną się ustabilizowała i niejednokrotnie to od niego zależała postawa całej Lechii. Indywidualnie dwa gole i asysta, w tym bardzo ważne trafienie w spotkaniu z Ruchem. W rundzie finałowej jego doświadczenie może okazać się dla Lechii bezcenne.
Grupa mistrzowska
Trzeba się szarpnąć: Rafał Murawski (2,6 miliona - Pogoń Szczecin)
34-latek przeżywa istny renesans formy. Urodzony w Malborku zawodnik wiosną jest (zresztą podobnie jak wcześniej) liderem Pogoni, która ma olbrzymie szanse na powrót po latach do europejskich pucharów. Wiosną średnia ponad 4,5 punktu na mecz robi wrażenie.
Okazja: Darko Jevtić (1,5 miliona - Lech Poznań)
Wciąż będę uważać, że statystycy z WL jednak trochę nie doceniają pomocnika Kolejorza. Chociaż wydaje się, że ten wciąż nie pokazał wszystkiego, na co go stać, to jednak jest jednym z tych, którz wiosną ciągną mistrza Polski. Ostatnio całkiem solidny mecz z Górnikiem Łęczna.
Solidność to podstawa: Miloš Krasić (1,9 miliona - Lechia Gdańsk)
W sumie nie tylko solidność, ale także cena przekonuje za kupieniem byłego gwiazdora Juventusu. Forma Serba wiosną się ustabilizowała i niejednokrotnie to od niego zależała postawa całej Lechii. Indywidualnie dwa gole i asysta, w tym bardzo ważne trafienie w spotkaniu z Ruchem. W rundzie finałowej jego doświadczenie może okazać się dla Lechii bezcenne.
Grupa spadkowa
Trzeba się szarpnąć: Michał Miśkiewicz (1,9 miliona - Wisła Kraków)
Nie z Górnikiem Zabrze chciała rozpoczynać batalię w rundzie finałowej Biała Gwiazda. Po zaledwie remisie w meczu z Zagłębiem Lubin podopieczni Dariusza Wdowczyka nie awansowali jednak do pierwszej ósemki i to z czerwoną latarnią naszej ligi zagrają w 31. kolejce. A Miśkiewicz jest ostatnio w formie, o czym świadczy nie tylko obroniony karny w spotkaniu z Ruchem Chorzów.
Okazja: Mateusz Abramowicz (0,7 miliona - Śląsk Wrocław)
Kolejny bramkarz, ale w tym przypadku zwyczajnie tani, bowiem wcześniej to on sobie murawy za dużo nie powąchał. Wcześniej, czyli przed przyjściem do Śląska Mariusza Rumaka. Były szkoleniowiec m.in. Lecha najpierw w konieczności, a potem z własnej woli postawił na 24-latka. A ten odwdzięczył się dwoma czystymi kontami w pięciu meczach. Ryzyko polega na tym, że przy słabszej dyspozycji wrocławianie, którzy grają z nożem na gardle, bez skrupułów mogą wrócić do Pawełka.
Solidność to podstawa: Mateusz Możdżeń (2 miliony - Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Kolejny człowiek w przeszłości związany z Lechem. Pomocnik czy obrońca? To właściwie nie ma znaczenia dla Możdżenia. Warszawianin jest na tyle uniwersalnym piłkarzem, że potrafi grać niemal wszędzie. W 30. kolejce niemal wprowadził Podbeskidzie do czołowej ósemki. W sumie to tego dokonał, ale wiemy dokładnie, co wydarzyło się potem... Na wiosnę ma już 36 punktów.
Sytuacja w lidze aosporcie.pl
A jak w naszej lidze wygląda sytuacja po rundzie zasadniczej? Na jej czele zespół noyro z menadżerem o tym samym nicku. Zgromadził 523 punkty (!) i dość zdecydowanie przewodzi w naszej tabeli. Wiceliderem na ten moment jest Kazimierz Płomień (jaskier87), którego starta do pierwszego miejsca to teraz 13 punktów. A na najniższym stopniu podium doskonale nam znani Rafałowcy (Rafał Zejdel). Walka o mistrzostwo również i u nas więc wciąż trwa.
Po raz kolejny zapraszamy do podsyłania Waszych składów w formie screenów lub w komentarzach! Przypominamy też, że nadal możecie się zapisać do naszej ligi, która dostępna jest pod tym linkiem!
0 komentarze:
Prześlij komentarz