aosporcieaosporcieaosporcie

10 lutego 2016

Raport Kolejorz #40: Przedwiośnie


Lech Poznań jest na ostatniej prostej przed spotkaniem z Termalicą Nieciecza, które rozpocznie dla poznaniaków rundę wiosenną. Podczas przerwy zimowej sporo się działo; klub wzmocniło trzech zawodników i taka sama liczba odeszła z Bułgarskiej, do tego zawodnicy rozegrali kilka meczów sparingowych.

Transfery
Pierwszym wzmocnieniem Kolejorza został Sisinio Gonzalez, szerzej znany jako Sisi - bardzo doświadczony hiszpański skrzydłowy. Wcześniej grał w Korei, a swoje najlepsze lata spędził w Osasunie, gdzie poznał obecnego trenera Lecha - Jana Urbana. Osobiście uważam, że przy obecnej formie Lovrencsicsa i Formelli wzmocnienie skrzydła może bardzo się przydać, a dodatkowo sama jego obecność może pozytywnie wpłynąć na motywację Węgra.

Jako drugi w klubie pojawił się Nicki Bille Nielsen, duński snajper o bogatym CV, grywał między innymi we Francji, Hiszpanii i we Włoszech, jednak nigdzie nie potrafił zagrzać miejsca. Podobno kibice jego ostatniego klubu - rodzimego Esbjerga cieszyli się na wieść o jego odejściu. Mimo to dla Lecha jego skłonności do zmiany klubów nie powinny być wielkim problemem - w obecnej sytuacji od zaraz potrzebny był napastnik, a jeżeli zachce mu się zmiany już w lecie, będzie więcej czasu, by myśleć o jego następcy. A co cieszy najbardziej - Duńczyk zdążył zdobyć już kilka goli dla reprezentacji kraju, co chyba najlepiej świadczy o tym, że będzie potrafił prosto kopnąć piłkę.

Trzecim transferem był Vladimir Volkov, lewy obrońca, następca sprzedanego Douglasa. Co prawda nie potrafi uderzyć z wolnego tak kapitalnie jak Szkot, ale podobnie jak Nielsen ma doświadczenie reprezentacyjne. Jest to pierwszy efekt pracy Dimy Injaca, który po zakończeniu kariery został managerem. Ten transfer bardzo mi się podoba, tym bardziej, że w razie czego jest alternatywa w postaci Kadara.


Sparingi
Na początku przyszedł remis 1:1 z FK Ufa na Cyprze, jedynego gola zdobył Kownacki po karnym, a później udało się pokonać w Poznaniu Wigry Suwałki 3:1 po golach Formelli, Gajosa i Kędziory. Następnie przyszło zgrupowanie w Hiszpanii, podczas którego lechici po raz kolejny zremisowali 1:1 - tym razem z chińskim Jiangsu (gol Jevticia); przegrali ze Slavią Praga 1:3 (Kownacki), a na koniec jeszcze raz padł remis 1:1, w meczu przeciwko FK Krasnodar (znów Jevtić). Po powrocie do kraju mistrz Polski rozegrał jeszcze jeden sparing, pokonując Chrobrego Głogów 3:0 po golach Jevticia, Pawłowskiego i Kownackiego.

- Jeśli miałbym polecać naszym menadżerom w Wygraj Lidze któregoś z zawodników Lecha, to miałbym problem... bo jest ich po prostu kilku. Ciekawi postawa Jevitcia, który w sparingach prezentował się naprawdę nieźle, a w grze jest do wyjęcia za naprawdę małe pieniądze, podobnie zresztą jak Tomek Kędziora. Być może odpali Nielsen, chociaż już teraz cena za niego jest dość wysoka. W przypadku rezerwowych warto by zastanowić się nad kimś z pary Kamil Jóźwiak / Tomasz Dejewski. Obaj na zgrupowaniu w Hiszpanii zaprezentowali się naprawdę nieźle i mogą dostać swoje szanse wiosną. Osobiście jestem wielkim talentem Roberta Gumnego. Tak czy inaczej - jeśli już kupować właśnie takich piłkarzy na ławkę, to właśnie kogoś z tej trójki. Sam wybrałem Kamila, ponadto kupiłem jeszcze Sisiego (stosunkowo taniego) oraz Kędiego i Darko - Piotr Przyborowski, redaktor naczelny aosporcie.pl, zapalony gracz Wygraj Ligę.

Bilans nie jest zbyt obiecujący, aczkolwiek należy pamiętać, że trener Urban testował multum rewolucyjnych rozwiązań, jak chociażby Formella na lewej stronie obrony. Mimo wszystko takie bramki, jak te stracone w meczu ze Slavią nie mają prawa zdarzyć się w meczu o punkty, każda z nich była bardziej kuriozalna od poprzedniej.

Wiosną na aosporcie.pl przeczytacie zupełnie więcej o Lechu niż tylko Raport Kolejorz! Dodatkowo formuła Raportu zostanie już wkrótce odświeżona, by jeszcze bardziej trafiała do Was, czyli kibiców, fanów i sympatyków. A następny RK pojawi się tuż po niedzielnym meczu Lech - Termalica.

PS: A i pamiętajcie, jak w zeszłym roku nasi koledzy z PP Studios zachęcali do chodzenia na stadion wiosną. Trzeba przyznać, że to wciąż aktualne. Bądź jak Sadajew Nielsen. Pędź wiosną na Bułgarską!




Autor: Zbigniew Jankiewicz @zbig_realista | zbig.jankiewicz@gmail.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz