Dla analityków ważne, tak samo dla dziennikarzy i różnych piłkarskich ekspertów. Patrząc jednak na najświeższe rewelacje portalu Goal.com, możemy tylko rzec: statystyki, a przynajmniej niektóre z nich, nijak mają się do jakości poszczególnych piłkarzy.
Ten szanowany serwis opublikował listę dziesięciu piłkarzy z najlepszych pięciu europejskich lig (Hiszpania, Niemcy, Anglia, Włochy, Francja) z największą ilością zmarnowanych tzw. setek, czyli stuprocentowych sytuacji. Wyniki mogą nieco zaskakiwać.
10. Luciano Vietto | Villarreal | Primera División | 12 zmarnowanych szans | 11 goli
To o nim hiszpańskie media piszą ostatnio w samych superlatywach, a AS sprzedaje go już do Realu lub Liverpoolu. Argentyńczyk jest, ku niemałemu zaskoczeniu, liderem ataku Żółtej Łodzi Podwodnej w tym sezonie. I po tym sezonie rzeczywiście może pójść dalej w świat, bo w kontrakcie wpisaną ma klauzulę wynoszącą... 10 milionów euro.
9. Luca Toni | Hellas Werona | Serie A | 12 zmarnowanych | 9 goli
Od odejścia z Bayernu Monachium Włoch miotał się po różnych klubach (w ciągu trzech lat zaliczył aż cztery, w tym peryferyjne Al Nasr). Ostatecznie odnalazł się Hellas Werona - od 2013 roku w 57 meczach zaliczył 29 goli. W zeszłym sezonie rywalizację o koronę króla strzelców Serie A z Ciro Immobile przegrał o zaledwie dwa trafienia.
8. Robert Lewandowski | Bayern Monachium | Bundesliga | 13 zmarnowanych | 11 goli
Obecność Lewego w tym zestawieniu w sumie nie powinna dziwić - znaleźli się w nim przecież futboliści z samej śmietanki światowego futbolu. W tym sezonie nie wiedzie mu się co prawda w Bayernie tak dobrze jak jeszcze ostatnio w Borussii, ale powiedzmy sobie szczerze - w Bawarii ma rywali do gry w pierwszym składzie z zupełnie innej planety.
7. Zlatan Ibrahimović | PSG | Ligue 1 | 13 zmarnowanych | 11 goli
Kolejny świetny piłkarz. Słabo spisujący się w tym sezonie paryżanie bez Zlatana mieliby naprawdę wielkie problemy. Szwed strzela, asystuje, a do tego robi to często w niezłym, znanym dla siebie, stylu. Jak jednak widać, swoje sytuacje też w tym sezonie zmarnował.
6. Charlie Austin | QPR | Premier League | 13 zmarnowanych |14 goli
Chłopak jeszcze z nieco mniejszym nazwiskiem, ale gole strzela wręcz seryjnie, a ten sezon ma naprawdę udany. 25-letni Anglik w ciągu swojej całej kariery w 289 meczach trafił w sumie 176 goli, a to naprawdę imponujący wynik. W tym sezonie walczące o utrzymanie QPR bez Austina miałoby znacznie mniej niż swoje i tak marne 22 punkty.
5. Gareth Bale | Real Madrid | Primera División | 14 zmarnowanych | 10 goli
Forma Walijczyka w Madrycie jest trochę taką sinusoidą, zdarzały się nawet momenty, w których kibice Królewskich byli wściekli na egoizm swojego gwiazdora. To odbija się trochę w tej statystyce, ale i tak Carlo Ancelotti nie wyobraża sobie Realu bez 25-latka.
4. André-Pierre Gignac | Olympique Marsylia | Ligue 1 | 14 zmarnowanych | 15 goli
Absolutny lider ofensywy wciąż walczącej o mistrzostwo Francji Marsylii. Pod wodzą Marcelo Bielsy (o nim więcej tutaj) wreszcie spełnia pokładane w nim nadzieje. Już teraz ma tylko jedno mniej trafienie na swoim koncie w lidze niż w całym poprzednim sezonie. Przy takiej formie jaką prezentuje, wynik ten na pewno jeszcze poprawi.
3. Neymar | FC Barcelona | Primera Divisón | 16 zmarnowanych | 17 goli
Brazylijczyk w tym sezonie też wreszcie jest tym piłkarzem, na którego w Barcelonie czekali. I chociaż strzela znacznie więcej goli, to jak widać, wciąż marnuje bardzo dużo sytuacji. A jeśli to wyeliminuje, to wkrótce rzeczywiście ma szansę być najlepszym piłkarzem... być może nawet świata.
2. Lionel Messi | FC Barcelona | Primera División | 16 zmarnowanych | 26 goli
Argentyńczyk jest oczywiście filarem Barcelony, nie widać już żadnego śladu po zeszłosezonowym kryzysie. Messi może czuć niepokój głównie z tego powodu, że marnuje znacznie więcej sytuacji od swojego największego rywala, czyli Cristiano Ronaldo.
1. Edinson Cavani | PSG | Ligue 1 | 20 zmarnowanych | 8 goli
Na pierwszym bowiem w miejscu nie znalazł się Portugalczyk, ale właśnie poczciwy Cavani, którego działacze Manchesteru United próbują od kilku miesięcy ściągnąć w jakikolwiek sposób. Obecnie najbardziej prawdopodobne jest to, że Urugwajczyk trafi latem na Old Trafford, a w drugą stronę, tyle że z Monaco, do Paryża przyjdzie Radamel Falcao.
Jak widać, najwięcej sytuacji lubią marnować południowcy. W całej klasyfikacji w czołowej dziesiątce znalazło się zaledwie po jednym przedstawicielu Bundesligi, Premier League i Serie A. Najwięcej sytuacji marnuje się więc teoretycznie w Ligue 1 i Primera División. Czy jednak to wciąż nie są genialni piłkarze?
Do statystyk zawsze należy podchodzić ostrożnie. Rozpisywanie na ich temat zawsze są oczywiście ciekawym wyzwaniem, ale w końcowym rozrachunku wiedza o nich wcale nie musi być kluczem do sukcesu na samym boisku. Bo jak mówi popularne przysłowie: statystyki nie grają.
Autor: Piotrek Przyborowski | @P_Przyborowski | piotrek.przyborowski@gmail.com | foto: Wikipedia.org
0 komentarze:
Prześlij komentarz