aosporcieaosporcieaosporcie

15 grudnia 2014

Jak to Łysy z UEFA rozlosował kulki


Od lat wszyscy czekają na Łysego z UEFA, czyli Gianniego Infantino i jego kulki. Nie inaczej było i dzisiaj podczas losowania Ligi Mistrzów, które odbyło się w szwajcarskim Nyonie. I trzeba przyznać, że Włoch i spółka wylosowali nam kilka ciekawych par 1/8 finału tych elitarnych rozgrywek.

Paris Saint Germain - Chelsea Londyn (nasz typ: Chelsea) 
Pojedynek dwóch krezusów, gigantów, klubów należących do miliarderów. Historia PSG w Lidze Mistrzów pokazuje, że klub ze stolicy Francji nie radzi sobie z wielkimi przeciwnikami. Dwa lata temu poległo z Barceloną, w zeszłym właśnie z drużyną obecnie prowadzoną przez Jose Mourinho. Poza tym drużyna the Special One dużo lepiej radzi sobie na krajowym podwórku - jest liderem, natomiast PSG plasuje się tuż za Olympikiem Marsylią.

Manchester City - FC Barcelona (nasz typ: Barcelona)
Duma Katalonii wydaje się być faworytem. Posiada drużynę, która mimo lekkiego kryzysu, wciąż prezentuje poziom, który przy odrobinie szczęścia, powinien ich zaprowadzić do półfinału Champions League. Z kolei Manchester ma skład, ale nie ma drużyny, a to właśnie siła i morale zespołu będą, według mnie, kluczowe w tym starciu.

Bayer 04 Leverkusen -  Atlético Madryt (nasz typ:  Atlético)  
Tu chyba niczego nie trzeba tłumaczyć. Drużyna z Madrytu, finalista sprzed roku kontra outsider fazy pucharowej tych rozgrywek. Bayer jest trzeci w Bundeslidze, awansował z drugiego miejsca w grupie C, ale chyba nawet działacze tego klubu nie wątpią, że to koniec drogi w europejskich pucharach.

Juventus Turyn - Borussia Dortmund (nasz typ: BVB) 
Obydwa zespoły chyba cieszyły się z losowania. Drużyna z Dortmundu gra w kratkę. W Bundeslidze zawodzi, natomiast w Lidze Mistrzów awans z grupy zapewnili sobie już po czterech meczach, mimo że wcale nie mieli łatwego zadania. W Europie nie przynoszą wstydu swoim kibicom i grają naprawdę dobrze. Juventus jest liderem Serie A, ale włoski futbol ostatnio jest w dołku i szczerze wątpimy czy dadzą radę przeciwko drużynie z kraju mistrzów świata.


Schalke 04 Gelsenkirchen - Real Madryt (nasz typ: Real) 
Obrońca tytułu, Real Madryt, w tym roku przez wszystkie rozgrywki idzie jak burza, wydaje się, że spokojnie powinien dojść do finału, a już na pewno pokona szóstą drużynę ligi niemieckiej - Schalke 04. Kolejnym argumentem za Królewskimi jest zeszłoroczna potyczka między tymi klubami, kiedy to, późniejsi triumfatorzy Ligi Mistrzów, rozgromili w dwumeczu drużynę z Gelsenkirchen 9:2.

Szachtar Donieck - Bayern Monachium (nasz typ: Bayern) 
Drużyna aspirująca do tytułu najlepszej drużyny globu nie powinna mieć żadnych problemów z Ukraińcami. Pod każdym względem Bawarczycy mają druzgocącą przewagę nad Szachtarem. Nie do pomyślenia jest chyba inny rezultat niż awans Niemców.

Arsenal Londyn - AS Monaco (nasz typ: Monaco)
Zaskakujący zaprezentowaliśmy Wam tu typ, ale w istocie, sądzimy, iż to właśnie w tej parze jest szansa na jakąś większą niespodziankę. Monaco to drużyna grająca naprawdę ciekawy futbol, przede wszystkim taki, który gwarantuje zero z tyłu. I chociaż ich wyniki w Ligue 1 w tym sezonie są średnie, to mecze w Europie rządzą się swoimi prawami. Jeśli defensorom wicemistrza Francji uda się powstrzymać Alexisa Sáncheza, to możemy mieć naprawdę ciekawie.

FC Basel - FC Porto (nasz typ: Porto)
Basel to drużyna, która przecież wyeliminowała już w tym sezonie wielki Liverpool. Jednakże patrząc jedynie na przód obu drużyn, z łatwością możemy stwierdzić, że to Porto powinno jednak awansować do ćwierćfinału. Tak naprawdę jednak forma obu drużyn na wiosnę zależy od tego, w jakim dużym procencie zostaną osłabione zimą...

Autor: Mateusz Włodarczyk | @mtj_wlodarczyk |  mt.j.wlodarczyk@gmail.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz